Autor |
Wiadomość |
DooDooSusie
Administrator
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze słonecznej Grecji
|
Wysłany: Wto 12:46, 09 Mar 2010 Temat postu: Ogólnie o rodzeństwie Michaela. |
|
Michael miał trzy siostry i sześciu braci :
1.Rebbie Jackson-ur. 29.05.1950r [link widoczny dla zalogowanych]
2.Jackie Jackson-ur. 4.05.1951r[link widoczny dla zalogowanych]
3.Tito Jackson-ur. 15.10.1953r[link widoczny dla zalogowanych]
4.Jermaine Jackson-ur. 11.12.1954r[link widoczny dla zalogowanych]
5.La Toya Jackson-ur. 29.05.1956r[link widoczny dla zalogowanych]
6.Brandon Jackson-ur. 12.03.1957r. zm. 12.03.1957r
7.Marlon Jackson-ur. 12.03.1957r[link widoczny dla zalogowanych]
8.Michael Jackson-ur. 29.08.1958r. zm. 25.06.2009r[link widoczny dla zalogowanych]
9.Randy Jackson-ur. 31.10.1961r[link widoczny dla zalogowanych]
10.Janet Jackson-ur.16.05.1966r[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jolanta
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:25, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
Szacunek dla Ich Matki;nie zawsze mieli tak "kolorowo",jak w czasach świetności.Wyobrażacie sobie to gotowanie,pranie te wszystkie czynności codzienne no i jeszcze staranie się,by dziecaki wyszły na ludzi i to jakich!! Szacunek,zresztą jak i dla wszystkich rodzin wielodzietnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DooDooSusie
Administrator
Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze słonecznej Grecji
|
Wysłany: Pon 22:13, 15 Mar 2010 Temat postu: |
|
Zgadzam się z Tobą w 100 %
Biedna kobieta tyle serca i trudu musiała włożyć w wychowanie tylu dzieci
Ale co jak co wychowała ich wszystkich na porządnych ludzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotaa
Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:24, 16 Mar 2010 Temat postu: |
|
Jackie podobny najbardziej do Michaela czy raczej Michael do niego bo młodszy. Ładni wszyscy tylko La Toya mi się nie podoba. Janet w Staples Center w tym toczku to wygladała jak dama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
human-girl
Oskarowicz
Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 362
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:39, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
dorotaa napisał: | Ładni wszyscy tylko La Toya mi się nie podoba. |
Mi też, ale muszę przyznać, że dawniej była ładna. Zapamiętałam ją z teledysku We are the world, w tym czasie uważam, że była ładna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Osioł
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Nie 16:14, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Jesli chodzi o ich matke, Katherine, to jak czytalam w ksiazce, ona byla na prawde biedna kobieta, poniewaz jej maz <wiadomo> potrafil robic awanture, zaraz wam powiem co on zrobil, ale to zaraz. Czytalam, ze on zakladal straszne maski i potrafil wyjsc na dwor i przez okno straszyc dzieci. Ta matka, musiala sobie ze wszystkim radzic plus jeszcze ten maz :/ a co do tej awantury, bylo to tak:
Joseph mial gitare, poniewaz kiedys gral w zespole. Zawsze zamykal ja w takiej szafie <specjalnej> aby nikt jej nawet nie tknal. Kiedys Katherine pozwolila, ktoremus z braci, aby na niej zagral. Okazalo sie ze pekla struna gdy wrocil to juz sie domyslacie jak to bylo... ona przeciez byla taka dobra, chciala tylko aby dziecko sobie zagralo, a takie przypadki sie zdarzaja...... po prostu podziwam Katherine
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Osioł dnia Nie 16:20, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prettyoungthing
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 8:23, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
MJ_Julia napisał: | . Zawsze zamykal ja w takiej szafie <specjalnej> aby nikt jej nawet nie tknal. Kiedys Katherine pozwolila, ktoremus z braci, aby na niej zagral. Okazalo sie ze pekla struna gdy wrocil to juz sie domyslacie jak to bylo... ona przeciez byla taka dobra, chciala tylko aby dziecko sobie zagralo, a takie przypadki sie zdarzaja...... po prostu podziwam Katherine |
Przeczytaj "Moonwalk'a", a sie dowiesz jak to było :]
Katherine im nie pozwalała, robili to za jej plecami (włączali głośniej radio a Jermaine grał) struna pękła, a ojciec kupił nową gitarę, podarował ją Jermaine'owi, bo świetnie grał :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Osioł
Dołączył: 02 Kwi 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: Wto 12:46, 06 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Ojj... ja czytałam książkę ,,Michael Jackson życie i śmierć króla Popu" i tak tam właśnie było... ale mi głupio ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
prettyoungthing
Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 14:45, 07 Kwi 2010 Temat postu: |
|
ale Moonwalka przeczytaj koniecznie :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
blackvarnish
Dołączył: 28 Kwi 2010
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Paradise City
|
Wysłany: Pią 15:46, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
W sumie nie wiem gdzie to umieścić i czy to ważne ale niech będzie. Dave Dave zatwitterował do Randy'ego
Cytat: | @randyjackson8 Please call me Randy. I have some stuff happening and I'm scared |
A tutaj link do Twitter'a Dave'a gdyby ktoś chciał pofollow'ować: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
morphine
Oskarowicz
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:14, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
prettyoungthing napisał: |
Przeczytaj "Moonwalk'a", a sie dowiesz jak to było :]
|
Tak...Moonwalk prawdę Ci powie. Warto przeczytać ..Fajnie razem bracia wyglądali...Szkoda, że z czasem ich relacje tak się pochrzaniły.
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
billie jean
Oskarowicz
Dołączył: 01 Maj 2010
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:41, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
ojjj szkoda ,że do końca nie byli tak bliscy sobie.. uwielbiam ich piosenki, fajnie ich głosy pasowały do siebie:) i w ogóle wszyscy byli piekielnie zdolni:)..no , ale takie jest życie, Michael wybrał solową karierę i w sumie może to i dobrze bo tyle genialnych utworów by nie powstało;D co do matki taaak ,należy się szacunek , tyle dzieci , problemy a jednak umiała nad wszystkim zapanować i wychować ich na dobrych ludzi !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|